piątek, 22 sierpnia 2014

Ravioli z ricottą

Tak dawno mnie nie było na blogu. Przestałam o nim mówić, ale nie przestałam o nim myśleć. Lato minęło mi na niefortunnej przeprowadzce, letnich daniach, piecyku gazowym, w otoczeniu jabłkowych sadów. Nie mogę narzekać. Miałam nawet własną kuchnie, ale nie tam gdzie chciałam. Blog na jakiś czas pozostał nieodległym wspomnieniem, choć teraz wracam do tej bliskiej mi krainy gotowania. Na krótki czas zaniedbałam tą swoją małą pasją.

Powrót do blogowego życia part 2.

Przepis:
(Jamie Magazine, Issue 5, Aug/Sept 09):
  • 200g świeżej ricotty
  • suszone zioła: tymianek, mięta, bazylia, oregano, majeranek
  • 100g startego sera pecorino (dałam parmezan)
  • liście szałwii, i rozpuszczone masło, do podania
Pasta:
(własna receptura) 
  • 400g maki typu 00
  • 4 jajka
  • szczypta soli
Połącz ricottę z ziołami, 50 g sera pecorino, solą i  pieprzem. Odstaw.
Wymieszaj sól z mąką, i wyrabiaj ciasto. Sprężyste gotowe ciasto owiń folią spożywczą i wstaw do lodówki na co najmniej 30 minut. Ciasto można równie dobrze zostawić na całą noc. Przy przygotowaniu ciasta na ravioli warto się posłużyć maszynką do makaronu, albo ewentualnie samemu rozwałkować na cienkie płaty. Brzegi ciasta zwilżyć wodą. Gotuj ravioli ok. 4 minut. Podawaj z rozpuszczonym masłem i liśćmi szałwii, i pozostałym pecorino.


Catfish and Bottlemen-Kathleen