Dzisiaj ryż smażony jaki można sobie zamówić w każdej azjatyckiej knajpce. Szybki i łatwy, można podsmażyć co nam pozostanie w lodówce po całym tygodniu. I niestety bez zdjęcia, zjedzone zanim zdążyłam znaleźć aparat. To chyba dobrze świadczy, prawda?
Przepis:
(GoodFood, czerwiec 2013, przepis: Donal Skehan)
- 1 łyżka olej słonecznikowy (tutaj zastosowałam olej z orzechów arachidowych
- 2 ząbki czosnku. drobno posiekane
- 1 czerwona chilli, bez nasion i drobno posiekana
- 1 korzeń imbiru wielkośći kciuka, obrane i drobno posiekany
- kilka dymek, drobno posiekanych
- 2 duże marchewki, pokrojone w zapałki,
- 1 czerwona papryka , bez nasion i pokrojona w cienki plastry
- 1 łyżeczka oleju sezamowego
- 1 łyżka sosu sojowego (ciemnego)
- 1 łyżka sosu rybnego
- 150 g gotowanej szynki
- 150 g mrożonego groszku
- 300 g ugotowanego (zimnego!) ryżu
- 2 jajka, lekko ubite
2. Polej warzywa olejem sezamowym, sojowym i rybnym i smaż przez minutę. Dodaj szynkę i groszek i delikatnie wymieszaj.
3. Zrób wgłębienie w środku i wlej rozbite jajka. Chwilę smaż (ok. 30 minut-przypadek G.), a następnie szybko połącz z ryżem i warzywami. Smaż kolejne 2 minuty i zdejmij z ognia. Podawaj natychmiast na szybki i smaczny posiłek.
The Pierces-Kings (zawsze ze mną w lepszych i gorszych chwilach)
Nie myśl o tym kim byś był/a, tylko jak by Ci było... (J. Jakubiec)- czy to nie najmądrzejsze słowa świata?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz