sobota, 15 marca 2014

Babeczki ze snickersami i sosem karmelowym

Podziwiam blogi niektórych ludzi z ich pięknymi zdjęciami, zastawami na zamówienie, artystycznym ułożeniem łyżki i widelca, i ściereczkami w kolorach tęczy, wykonanymi aparatami za tysiące złotych. Nie mam nic z tego, co najwyżej kilka podkładek pod talerz, 2 talerze, i stary aparat. Nawet jeżeli przepis z tych "cudownych, złotych" blogów nie wyjdzie albo nie posmakuje, to i tak czytelnicy będą do nich wracać.

Upiekłam babeczki z przepisu z blogu Moje Wypieki, który stał się tak popularny, że jego właścicielka wydała książkę kucharską. Osiągnęła apogeum blogerskie, zaszczyt jakiego 99% blogerów kulinarnych nigdy nie osiągnie. I słusznie. Babeczki wyszły bardzo słodkie, z bitą śmietaną i snickersami, przez co znacznie przekroczyły mój dopuszczalny poziom cukru (a jest on wysoki). Z drugiej strony moja siostra zjadła za jednym razem 2 muffinki i nie narzekała.

Tak bardzo podoba mi się utwór PJ Harvey Good fortune jak nic co do tej pory słyszałam (z 2000 roku). Wariuję przy tym. Jak to możliwe, że to jest takie stare i nigdy nie obiło mi się o uszy? Już widzę siebie jako jedenastolatkę (miałam wtedy tyle lat, kiedy wyszła ta płyta) tańczącą w swoim starym pokoju. Zresztą dalej przy niej tańczę. Lidilidilidi...Pod tym względem się nie zmieniłam.

Składniki: (na około 13 sztuk)
  • 225 g mąki pszennej
  • 100 g drobnego cukru do wypieków
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1 duże jajko
  • 150 ml mleka
  • 50 ml oleju słonecznikowego
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Do naczynia przesiać mąkę wymieszaną z cukrem, proszkiem i solą. Odłożyć.
W drugim naczyniu rozbełtać jajko z mlekiem, olejem i ekstraktem z wanilii. Połączyć zawartość obu naczyń, wymieszać widelcem tylko do połączenia się składników. Dodać posiekane snickersy, wymieszać.
Formę do muffinek wyłożyć papilotkami. Wyłożyć do nich ciasto do połowy wysokości papilotek. Piec w temperaturze 190ºC przez około 20 - 23 minuty, do tzw. suchego patyczka. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Ponadto:
  • 1,5 - 2 batoniki snickers (58 g każdy, posiekane na kawałki)
  • 500 ml śmietany kremówki 36%, schłodzonej
  • 2 - 3 łyżki drobnego cukru z wanilią (lub cukru pudru)
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając drobny cukier (nie ubijać zbyt długo, by nie 'przebić' śmietany).
Do rękawa cukierniczego z okrągłą, szeroką na 1 cm tylką przełożyć bitą śmietanę. Ozdobić babeczki. Udekorować kawałkami snickersów i sosem karmelowym.
Sos karmelowy:
  • 125 g cukru (użyłam demerara)
  • 2 łyżki wody
  • 75 ml śmietany kremówki
  • 25 g masła
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej.
Do garnuszka wsypać cukier i wlać wodę. Lekko podgrzewać, bez mieszania, aż cukier się rozpuści (najpierw wyparuje woda, potem powstanie mocno scukrzona masa, która się rozpuści i nabierze ładnego karmelowego koloru). Lekko podgrzewać dalej, około 2 - 4 minut,do koloru brązowego, ale nie zbyt ciemnego.
Zdjąć z palnika, wmieszać szybko kremówkę i masło, intensywnie mieszając. Uwaga: łatwo o poparzenie, należy być ostrożnym; mieszanina reaguje dość wybuchowo. Powstały sos wystudzić.

(przed polaniem sosem karmelowym, podziękowania dla Ewy za udekorowanie babeczek bitą śmietaną, nikt inny nie zrobiłby tego lepiej;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz