Z okazji Światowego Dnia Śniadania, który odbył się 3 dni temu podano...naleśniki amerykańskie polane sosem truskawkowym, z których wczoraj robiłam pierogi z truskawkowym farszem. Najtańsze mrożone truskawki okazały się warte swojej ceny i dopiero nadmierny dodatek cukru usunął z nich ziemisty posmak cienkich i jak na moje oko miejscami za bardzo dojrzałych (delikatnie powiedziane!) truskawek. Okrągłe placuszki z sosem z truskawek i posypane cukrem pudrem i cukrem z prawdziwą wanilią przebijają według mnie wszystkie inne kombinacje dodatków, czy to jest syrop klonowy, banany, nutella, czy może sos czekoladowy.
Z przepisu wyszło mi o wiele za dużo naleśniczków, czyli około 20 pancakesów.
Przepis:
(z
Kwestii smaku)
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1 i 1/4 szklanki maślanki (dałam 1 szklankę wody z odrobinę śmietany 30%)
- 1/4 szklanki cukru pudru
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1/4 szklanki oliwy
- szczypta soli
W
blenderze miksuję wszystkie składniki na gładką masę o konsystencji
gęstej śmietany. Rozgrzewam patelnię i na średnim ogniu smażę pancakes z
dwóch stron.
Sos truskawkowy:
(
własny)
- 1/2 paczki mrożonych truskawek (lub 0,5 kg świeżych truskawek)
- cukier
- cukier puder
Truskawki należy rozmrozić. Następnie gotować na małym ogniu przez ok. 15 minut. Masę truskawek rozgniatamy widelcem i miksujemy przy użyciu blendera. Wsypujemy cukier i cukier puder do smaku.
Naleśniki posypujemy cukrem pudrem i cukrem z prawdziwą wanilią i polewamy sosem (jak na zdjęciu).
Home-The Holidays (pierwszy z góry)
Dla tych, co są daleko od domu. Tak, wiesz przecież, że to do Ciebie mówię.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz