Przepis na to danie stworzyła moja siostra Ewa. Idealne na kolację we dwoje, nie jest za ciężkie, ale można się nim porządnie najeść. Do tego kieliszek białego wina i niebo w gębie. Nie żartuję! Pychotka! Nawet największy niejadek szpinaku ( a jest ich sporo) polubi makaron przygotowany w ten sposób. Szpinak często klasyfikuje się razem z brukselką i brokułami do warzyw niejadalnych, obrzydliwych, niedobrych. W dużej mierze jest to kwestia niewłaściwego przygotowania, gdzie ten smak szpinaku jest liściasty, wręcz mdły.
Trochę trzeba się wprawić w połączenie smaków, ale efekt końcowy na pewno przyprawi o zawrót głowy ( oczywiście pozytywnie)!
Składniki:
- oliwa
- masło
- szpinak (najlepiej świeży, może być mrożony)
- cebula
- czosnek
- majeranek (lub oregano)
- gałka muszkatołowa
- sok z cytryny ( może być też z pomarańczy lub limonki)
- sól
- pieprz
- śmietana 18%
- pieprz ziołowy
- parmezan
Na oliwie i maśle podsmaż cebule i czosnek. Gdy się lekko zarumieni, dodaj szpinak. Przypraw majerankiem i gałka muszkatołową, solą i pieprzem. Wyciśnij sok z połowy cytryny. Szpinak ochłodzić.
Na drugiej patelni wlać śmietanę, parmezan, chwilę gotować, dodać szpinak. Przyprawić pieprzem ziołowym i odrobiną masła. Dodać makaron do sosu. Podać na talerz i posypać parmezanem.
polecam ,idealne połączenie smaków :D !
OdpowiedzUsuńEwa -mistrz gotowania!!!
Usuń