Co prawda, nie zrobiłam dzisiaj zapiekanek na podwieczorek, ani na żadną inną porę, ale co z tego? Tyle zapiekanek za mną, tyle przede mną. Zrobione w domu są kapitalne, jednak nic nie przebije tych z Placu Zamkowego. Zastanawiam się czy ktoś poza mną umieściłby przepis na zapiekanki na blogu, przecież jest on tak oczywisty, że nie znajdziecie go w żadnej książce kucharskiej. Jakaś satysfakcja pozostaje wiedząc, że ktoś po przeczytaniu tego postu postanowi tego wieczoru zrobić zapiekanki:)
Może ten post to tylko pretekst do podzielenia się "Holding on for life". Jakoś dużo u mnie pretekstów do czegoś w tym tygodniu.
Przepis:
(magazyn Kuchnia, oryginalny przepis na zapiekanki z Placu Zamkowego)
- 1 długa bagietka
- 40 g roztopionego masła
- 120 g pieczarek
- 200 g sera Gruyere/lub innego żółtego/ byle nie za słony
- keczup
- grubo zmielony pieprz
Broken Bells- Holding on for life (jeżeli nie mieliście okazji do usłyszenia tych pięknych 4 minut i 33 sekund, to nie wiecie co tracicie;)
http://www.youtube.com/watch?v=uhBewKu80Mg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz